wtorek, 1 marca 2011

na szczęście są Chińczycy :)

Witajcie!

Pracuję nad ofertą a w tym czasie leci audycja w radiowej Jedynce. Szczera (aż dziwne?!) i bardzo rzeczowa dyskusja na temat samochodów elektrycznych pomiędzy dziennikarzem i profesorem. Rozmówcy doszli do wniosku, że to same koncerny paliwowe blokują rozwój tego typu aut.

Dziennikarz:
Znany jest przykład amerykańskiego koncernu paliwowego CHEVRON, który kupił od SONY patent na produkcję akumulatorów do aut, tylko po to żeby ich nie produkowano na świecie.

Profesor:
No tak, ale na szczęście są Chińczycy, którzy nie przejmują się żadnymi prawami patentowymi i w tej chwili są największym producentem akumulatorów trakcyjnych na świecie...

Sam nie wiem co o tym myśleć, ale wyglądało to tak jak pochwała zdrowego rozsądku..Na szczęście są Chińczycy, którzy nie przejmują się /.../

Wyluzowani znaczy :)

I bardzo dobrze, zwycięzców się nie osądza,
a słabi i utyskujący zawsze mają pod górę...

Robert Fryczkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz