poniedziałek, 25 maja 2009

Smutny los smutnych, nijakich i z rdzą przy nadkolach...

Wczoraj przejechałem się jako pasażer pięknym nowym niemalże Oplem kombi. Prowadził się pięknie. Silnik pracował cichutko, jechał jak przyklejony i niepostrzeżenie osiągał 100 km/h. Gdyby nie moje ataki lęku i wciskanie się w fotel pasażera osiągnął by więcej. Zastanawiałem się w czasie tej krótkiej podróży, dlaczego firma która robi tak dobre aura – bankrutuje. Może dlatego że wnętrze jest stylistycznie nijakie? Może dlatego, że bryła nadwozia ozdobiona pseudo chromowanymi listewkami, nie jest tak nieskazitelnie elegancka jak w wozach Mitsubishi, które nawet bez tych listewek wyglądają jak auta prezesa dużej firmy. A może to taka arogancja rynkowa, która każe mówić NIE Klientom którzy pragną już w salonie zainstalować instalację gazową i tankować gaz za 1,75 za litr. ? A może ta tapicerka, jakże praktyczna, ale z niemiłosiernie „syntetycznego” w dotyku – niby weluru?
A może to że Opel to zwykły globalny kundel? Spieszę wyjaśnić: Toyota, która kwitnie ma tylko dwie marki, rzeczona Toyota i Lexus. I Toyota Corolla w Burkina Faso, w Australii , w Anglii i w Rosji jest Toyotą. Toyota wszędzie jest Toyotą! Ba! Fiat na całym świecie jest Fiatem!!
A skundlony Opel ? Opel w USA występuje jako GEO lub Saturn w Anglii jako Vauxhall, w Australii jako Holden (tak jak tandetne chińskie czajniki bezprzewodowe), w Azji zaś jako Isuzu, a w Łomży, Ciechanowie, Sierpcu i Lądku Zdroju występuje jako Opel..
Taki jest los kundelków, którzy chcą za wiele.
Pamiętam każde swoje auto jakie miałem. Każde było jakieś. Maluch był upokarzająco ciasny i głośny, Polonez był potworny i paliwożerny, Peugeot był zwinny, lekki delikatny niezawodny i piękny, Gazik – do bólu męski i podniecający, Toyota niezawodna poza granicę ludzkich wyobrażeń, Fiat Uno – toporny, Fiat Palio – mój niezniszczalny przyjaciel, Opel Astra – nijjjjaki...
Tak właśnie go zapamiętałem. Ni-ja-ki.. i jeszcze z rdzą przy nadkolach.
I o ile Alfa Romeo jest zmysłowo piękna, a Skoda za punkt honoru postawiła sobie odgadywanie spełnianie estetycznych oczekiwań ludzi, którzy nie mają oczekiwań estetycznych, tak Opel, czy też może GEO, lub też może Vauxhall, albo Isuzu, czy może Holden, stanął niebezpiecznie w rozkroku i właśnie tonie....
I dobrze! Toyota wypuści do 2010 roku 19 nowych modeli. Trzeba zrobić im miejsce na rynku :))

frycz.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz